Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego plaster wosku, jest zbudowany z wielu bardzo małych sześciokątów? Dlaczego akurat ta figura, a nie żadna inna?
Tym razem do napisania notki zainspirował mnie film o naturze w liczbach. Złoty podział i proporcje to tematy bardzo mi bliskie, które stosuję w moich pracach.Istnieją tez w naturze, którą nieustannie powielamy w sztuce. Skąd więc wziął się idealny kształt sześciokąta, budowany przez pszczoły? Dlaczego owad, nastawiony na najprostsze funkcje życiowe jest w stanie być doskonałym inżynierem, skoro nie posiada tylu komórek mózgowych co my, ludzie?
Instynkt.
Naturalne dla wszelkich żywych stworzeń jest lenistwo. Oszczędzając energię wydłużamy nasz żywot. I w tym przypadku możemy śmiało mówić o oszczędności energii. Żaden inny kształt nie byłby tak ekonomicznym zbiornikiem na miód, co sześciokąt. Koło- jest kształtem bardzo trudnym do osiągnięcia. Kwadrat- za małym. Pięciokąt i prostokąt spowodowałyby przerwy między komórkami, co powoduje złe wykorzystanie przestrzeni. Sześciokąt- zmieści najwięcej miodu, a jednocześnie połączy resztę komórek ze sobą w spójną całość. Zwierzęta- kierując się najprostszymi instynktami, doskonale wiedzą co ułatwi im życie. W naturze nie ma miejsca na bezsens, brak logiki. Wszystko ma swój sens. Wszystko ma swoje miejsce i jest z jakiegoś powodu, natura dąży do równowagi. Każde jej zaburzenie ma fatalne skutki. Człowiek od lat inspiruje się kształtami natury w sztuce, inżynierii, gospodarce. To nie my doszliśmy do tych proporcji, jedynie je dostrzegliśmy. Kto więc dokonuje ewolucyjnych zmian na świecie- człowiek, czy natura?;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz